Lodowe góry wróciły do Kuźnicy. Na brzeg Zatoki Puckiej nadciągnęły zwały pokruszonego lodu i spiętrzyły się, odgradzając rybacką wioskę od Pucyfiku. O tej porze roku ten region powiatu puckiego swoim wyglądem przypomina krajobraz jak po przejściu lodowego tsunami.
- Wyglądają niesamowicie! - komentuje Patrycja Paruch, która z rodziną wybrała się na miejsce niecodziennej formacji lodowej na brzegach zatoki.
"Alaska na Bałtykiem" fascynuje tłumy, bo widok jest faktycznie imponujący, bo z poziomu chodnika, czy ulicy biegnącej w stronę Helu, nie widać Zatoki Puckiej. Widok przesłania kilka metrów kry, którą tutaj przygnał wiatr.
I choć lodowe góry w Kuźnicy nie są niczym nowym - bo tworzą się tutaj każdej zimy, jeśli tylko jest odpowiednio gruba lodowa pokrywa - to nieustannie budzą zachwyt. A na Półwysep, mimo nie najlepszej pogody, ciągną dziesiątki turystów, by oglądać spiętrzoną krę, ale także wspinać się po kilkumetrowych szczytach.
Wspinaczka jest ekscytująca, ale i niebezpieczna, bo z lodowych kawałków zmrożonej zatoki łatwo spaść przy odrobinie nieuwagi. To jednak niewielki problem w porównaniu z potencjalnym zagrożeniem, jaki kra stanowi dla mieszkańców Kuźnicy.
Lodowe góry w Kuźnicy. Piękne i niebezpieczne
Kra z Zatoki Puckiej, gnana przez wiatr od strony Kosakowa czy Trójmiasta, powoli pełznie brzegiem kierunku tutejszych domów. A te od brzegów oddziela jedynie dość wąska ścieżka rowerowa.
Kuźniczanie opowiadali reporterom "Dziennika Batyckiego o latach, gdy lodowe góry łamały płotki, zabierały ze sobą betonowe ławki, fragmenty chodnika, wyrywała lampy i podchodziły pod domy. Przypominano nam sytuacje sprzed lat, gdy zimowy żywioł w ciągu krótkiego czasu potrafił przepchnąć potężne zwały lodu nawet o kilkanaście metrów w głąb lądu!
- Jak silniej powieje, to nas zepchnie w kierunku Bałtyku... - mówił "Dziennikowi Bałtyckiemu" Kazimierz Klejna, mieszkaniec Kuźnicy. Jego dom to jedno z pierwszych zabudowań w rybackiej miejscowości.
ZOBACZ TEŻ: Półwysep Helski. Kra zaatakowała kuźnicki brzeg
Skąd się biorą lodowe góry na Półwyspie Helskim?
Skutki "lodowego tsunami" w Kuźnicy widać nie tylko na brzegu. Masy połamanego lodu na zatoce zakotwiczyły również na płyciznach i będą stanowić naturalną barierę dla kolejnych transportów kry.
Dla turystów i gapiów zwały kry pod Kuźnicą lub Chałupami to po prostu "góry lodowe". Inaczej definiują to meteorolodzy czy pasjonaci pogody. Fachowo nazywają to torosami.
Jak się tworzą?
- Zjawisko występuje w czasie odwilży, gdy lód zaczyna pękać, a ponadto pojawia się silny wiatr, który powoduje transportowanie piętrzącej się kry w kierunku brzegu - tlumaczą eksperci z Pomorskiego Alarmu Pogodowego.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
MAPA. Tu znajdziesz lodowe góry w Kuźnicy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?